The Beatles

Magda McCa

Wpadka. Nie będę obiektywna, i dam 10 Laughing

master ble

Monty Python's The Meaning Of Life [10/10]
po raz drugi mi się oglądało. pod koniec byłam pod takim wrażeniem, że aż się wzruszyłam i prawie popłakałam (ja! ja, która jest znana z tego, że przy najbardziej wzruszającej scenie ani łzy nie ronię!). film mistrzowski Mruga

manea

Elvis Presley na Hawajach. Nie wiem, jaki był tytuł. Poryczałam się ze śmiechu przez komentarze taty, a i tak obejrzałam tylko do momentu, kiedy Elvis śpiewał Something. Stwierdziłam, że nie ma porównania z Żorżem i poszłam spać.

Kaileena_Farah

Magda McCa

Billy Madison - 10/10. Strasznie przygłupi film. Ale w końcu leciało tam 'Telephon Line' Mr. Green

master ble

A Fish Called Wanda [9,5/10]
('ASSSSHOOOOOLEEEE!!!') mistrzowskie Wesoly

Mrs. Harrison

Życie na podsłuchu
10/10 (mimo języka niemieckiego!)
SZOK.

Cissy.

A ja Labirynt Fauna. 10/10

lennon-freak

Króla Lwa sobie przypomniałam. Wesoly

Wiecie, że to na podstawie "Hamleta"?
No w każdym razie cuda nie tylko dla dzieci - 10/10

Lennonka

A ja wczoraj po raz dwudziesty chyba obejrzałam Władcę Pierścieni Dwie Wieże. 10/10 Do tego filmu również mam sentyment. Wesoly

Linda

The Notebook (Pamiętnik) 10/10
jak dla mnie jest piękny.

: a propos "Katynia" Wajdy, dla mnie genialny. Nie wiem jak można uważać, żę był bardzo kiepski, a z takimi opiniami też się spotkałam Confused

Oczywiście ostatnia scena.. brak słów- nie tyle co skończenie się nabojów w pistolecie i modlitwa Porucznika Pilota, co to, że jeszcze żył, kiedy wepchnęli go do dołu i zasypywali.

Magda McCa

O własnie, byłam na tym w kinie przedwczoraj. Film genialny jest. Smutny, przerażający, straszny, cały czas płakałam Mruga

master ble

Brazil [10/10]
Shocked

ps. and now for something completely w stylu jólji ble: Michael w pokrwawionym fartuszku

Gandalf

Deathproof!
10/10, a nawet więcej Wesoly

Uwielbiam!

Lennonka

,,Backbeat'' 9/10
Ogólnie film mi się podobał, ale nie oddawał do końca klimatu tamtych lat. Poza tym aktor, który grał Johna jakoś nie bardzo pasował mi do tej roli. Najwidoczniej John jest jedyny i niepowtarzalny i nie można zrobić w żadnym wypadku podróbki Lennona. Mruga