The Beatles

lovelennon

Boję się lekcji polskiego...
(Nie pytajcie czemu)
Ponad połowa klasy nie umie przypadków.
(Taaa. przecież mianownik i miejscownik to to samo Laughing

)

Gandalf

Pamiętam, jak ja uczyłam się przypadków - biegaliśmy z polonistką po boisku, wykrzykując odpowiednie pytania. Nazywaliśmy to "przypadkowy rap". Wesoly

I wszyscy ładnie umieli. To były piękne czasy. Policzyłam, że było to całe 10 lat temu, co znaczy, że jestem za stara.

lovelennon

Ja jak pomyślę o tym co było 2 lata temu to czuję się stara Laughing

A nasza polonistka na początku wymyśliła zdanie, żeby nam ułatwić "Mama Dała Celinie Bułkę Nasmarowaną Masłem Wiejskim" i to zdanie mnie prześladuje Wesoly

A przepytywała po kolei, w pierwszym rzędzie szło jak po maśle, a reszta nic (tak, siedzę w pierwszym rzędzie). Jedna dziewczyna powiedziała, że pytania dopełniacza to "komu?" i "co?"...
Jutro musimy pisać kartkówkę z tego, a dzisiaj zmarnowaliśmy całą lekcje na odmiany rzeczowników przez przypadki...

Mrs. Harrison

Przypadki do bzdura! Nie umiem żadnego, a zdaję w tym roku maturę rozszerzoną z polskiego Mruga

Magda McCa

Pamiętam jak się tego uczyłam, i nawet to samo zdanie durnowate, tylko że zamiast Celiny miałam Czesia Wesoly

PS. Sprawdziłam szybko swoją wiedzę i stwierdzam, że umiem! Laughing

Dziś narzekam na rodziców i na to że wierzą w jakieś bzdurne stereotypy.

Lennonka

Przypadki to jak... dwa plus dwa. Nie wiem co to ma ze sobą wspólnego, ale pomińmy ten problem. Przypadki są moimi przyjaciółmi, bo jak się ich raz nauczyłam już sześć lat temu, to pamiętam je do dziś o każdej porze dnia i nocy i w każdej sytuacji. Uwielbiam je, naprawdę Laughing

Narzekam na wojnę secesyjną, która jest tematem w książce, z którego jutro mam sprawdzian Neutral

Mrs. Harrison

Narzekam na wszy-ystko.

Finduilas

Narzekam na pracę. A raczej jej brak. A wszedzie się głosi, że jest ogrom pracy dla studentów.
Chyba jestem życiową ofiarą.
I na księgarnie też narzekam, że się człowiekowi smutno robi, jak do takiej wejdzie. Bo fundusze się wyślizgują w owym pomieszczeniu w zastraszającym tempie. Mruga

lovelennon

Narzekam na kolegów i koleżanki z klasy dzięki których inteligencji nie poprawiliśmy kartkówek z j. polskiego. Jak słyszę "Proszę pani, ja się nie nauczyłem" to mnie trzepie.
Czy ja zgłaszam pani jak nie mam piórnika? To, że się głąb nie nauczył to jego problem. Sam by dostał 2, ale inni by sobie poprawili.
Narzekam na brak twixów w domu.
Na pana od matmy. Był sprawdzian we wtorek. Pytam jak poszło, a on "Tobie to akurat nieźle, Aleksandro". Ja: Sprawdził pan? On: Tylko przejrzałem.
I nie uspokoił mnie za grosz Wesoly

.
Ostatnio pokazałam jak mądra jestem. Więc 3 to może być dla niego nieźle w moim przypadku.

Magda McCa

Narzekam na seriale kryminalne których wszędzie pełno i rzygam już nimi.

Lennonka

Narzekam na ból oczu Neutral

lennon-freak

Narzekam, bo jakoś mi za wesoło. xD

Magda McCa

Narzekam na cholerny internet.
Narzekam na złom, który zwie się komputerem.
Narzekam na kompletny brak czasu.

Arla64

Narzekam tak ja Magda MaCa na internet
bo u mnie nieraz go nie ma

.

manea

Narzekam na swoje wiecznie niezdecydowanie. No szlag by to trafił!