The Beatles

manea

Em, nie masz pojęcia, jak chciałabym tam być Wesoly

I cholernie ci gratuluję! No bo stanąć twarzą w twarz z kimś kto sypiał z Johnem Lennonem, to jest coś! I Yoko to jest też niesamowita kobieta sama w sobie. Mruga

Sean był? Pewnie nie, bo już byś była ścigana międzynarodowym listem gończym za uprowadzenie/więzienie/molestowanie...

lennon-freak

Nie było!
Toć pisałam!
Chociaż chłopacy uparcie twierdzili, żewidzieli go na stołówce, wcinającego golonkę. Laughing

Ale Yoko jest przesympatyczna i po tym "spotkaniu"już nigdy nie powiem na nią złego słowa.
Jeśli chcecie, mogę dać link do filmiku, kręconego przez koleżankę, ukazującego Yoko tańczącą i śmiejącą się z dzikiego wrzasku "YOKOOO I LOOOVE YOUUUU!".

Niqus

daj, chętnie zobaczę Wesoly

Gandalf

lennon-freak

[link widoczny dla zalogowanych]
Yoko!

Mrs. Harrison

Gandalf

Dlatego kocham WordPada Wesoly

Magda McCa

Prawdziwe

szpakcia

no.. a jakże..zawsze ZAWSZE mi się "są" na SA zmienia Confused

Lennonka

manea

Jednak Yoko okazała się człowiekiem... Przepraszam. To po prostu dla mnie drażliwy temat Laughing

Przesympatyczna babka - zgadzam się, po prostu nigdy jakoś nie chciałam tego przyjąć do wiadomości. Mnie i Yoko łączą stosunki "czysta zazdrość", zresztą to jest jedyna osoba na świecie, której czegokolwiek zazdroszczę. Dlatego nie potrafię NIE wypisywać złośliwości dotyczących jej, mimo, że cenię, szanuję, podziwiam i na swój sposób lubię. Wybaczcie więc wszyscy, jeśli kogokolwiek to razi. Sama pewnie bym się darła "I LOVE YOKO"... Bo jest niesamowita!
A jeśli chodzi o M Worda to najprawdziwsza prawda... Dlatego ja też już od dawna używam WordPada Wesoly

lennon-freak

Też się zgadzam z powyższym wykresem. Laughing

Święta prawda. Laughing

Lennonka

A mnie się Yoko dzisiaj na domiar złego śniła. I nawet we śnie nie dostałam od niej autografu, bo tłum, który wykazywał sporo agresji, nie pozwolił mi się do niej przebić, dobić, wbić itp. Nie mówiąc już o tym, że akcja toczyła się w jakimś straszliwie ponurym miejscu, którego bynajmniej nie wybrałabym na miejsce występu Yoko.

Finduilas

Szukając informacji o nowej płycie Marii Peszek, natknęłam się przpadkiem na coś takiego.
[link widoczny dla zalogowanych]
Widzicie? Jessica Simpson ma koszulkę z naszym Johnem.
Ok, jasne, może go podziwia, ceni itd. Ale mnie zawsze wkurza, gdy takie gwiazdki zakładają koszulki z kultowymi zespołami lub ludźmi. Bo nie dość, że wydaje mi się to takie na pokaz, to jeszcze wyznacza pewien nowy trend, i takie koszulki zakładają potem ludzie, którzy nie mają pojęcia o tym, ile znaczy taka muzyka. A ubierają je, bo chcą być orginalni i modni.
Ok, może przesadzam. Ja z reguły dosyć często przesadzam. Mruga

Ale mnie to irytuje.