The Beatles

Szlachcianka

Ja też, od cholery o tym czytam Mruga

Cissy.

jee, ja tak samo Laughing

Lennonka

A ja miałam takiego cudownego nauczyciela w podstawówce, że ledwo zdążył dojść do tematów o I Wojnie Światowej, o drugiej już nawet nie wspominając. Confused

Teraz na te tematy w szkole muszę czekać jeszcze rok. Confused

Jutro mam sprawdzian z filozofów starożytnych. Jak jakaś głupia zrobiłam 7 stron notatek o nich, chociaż wystarczyło przeczytać. Laughing

Literki mi się myliły, jedną linijkę przepisałam trzy razy. Ale nawet wiem, że się nie zgadzam z filozofią Platona, a Arystotelesa uznałam za pokrewną duszę, mimo 'minimalnej' różnicy wieku. Laughing

Znając mój chory umysł, swoje osobiste spostrzeżenia też zapisałam w postaci natatki w zeszycie. Laughing

Źle ze mną...

Gość

Ja na takie tematy o II WŚ czekam od 5 klasy podstawówki chyba Jezyk

. Na razie zbliżam się do dwudziestolecia międzywojennego (teraz miałem o traktacie wersalskim), a to akurat jest trochę głupie. Jak w życiu mi się uda, to chciałbym być znawcą Kampanii Włoskiej.

Lennonka

O Boże, jutro mam sprawdzian z chemii. To szczegół, że nic nie rozumiem i nie rozwiązałam nawet pracy domowej ze względu na swoją nieudolność w dziedzinie chemii. Laughing

Już widzę tę piękną PAŁĘ w dzienniku. Mruga

Na dodatek pani od polskiego kazała mi napisać rozprawkę za karę, bo gadałam na lekcji. Laughing

Nienawidzę rasy nauczycieli. Laughing

lennon-freak

Współczuję
A z chemią najlepiej iść po lekcji. jak jest taka cwana, to niech Ci wytłumaczy. Wesoly

No i - życzę powodzenia!

Mrs. Harrison

Cześć, dzisiaj miałam kartkówkę z matematyki i rozwiązałam wszystkie zadania!
Byłam z siebie dumna tylko przez chwilę, bo okazało się, że rozwiązałam wszystkie ale tylko do połowy Laughing

lennon-freak

To ja tak samo miałam w zeszłym tygodniu.
Delta wyszła ujemna - więc nie ma rozwiązania.
a tu gówno, bo to wyjątkowa sytuacja.

Mrs. Harrison

Poza tym jutro mam sprawdzian z geografii (haha), kartkówkę z angielskiego (ha) i kartkówkę z niemieckiego (hahahahahahahahaha).
Ale w piątek idę na Katyń ze szkołą, więc tak jakby luz blues jazz babariba.
Za to weekend straszny, powinnam tyyyle zrobić...
A wiecie, że 12-letnia Jadwiga w noc poślubną (mąż miał 34 lata) ugryzła poślubionego mężczyznę w genitalia? Mr. Green

Nie dziwię się zresztą, przecież dzieckiem jeszcze była. Dzisiaj by ktoś za to beknął.

lennon-freak

Ale tak z pieszczoty, czy z obrony koniecznej? Laughing

Mrs. Harrison

Z niechęci. Jakbym miała 12 lat i jakiś stary dziad (podejrzewam, że tak na niego patrzyła) zaczął mnie macać, też bym gryzła gdzie popadnie.
Biedne dziecko.
Boże, żal mi Jadwigi, mam syndrom historyka Laughing

Magda McCa

Ugryzła go? Mój Boże Laughing

A może z takiej niechęci, że to nie był jakiś specjalny Guliwer Wesoly

Gość

Mrs. Harrison

Odkopałam temat Wesoly

CZARNA ROZPACZ! Do czwartku muszę:
- nauczyć się na sprawdzian z niemieckiego
- nauczyć się na poprawę z chemii
- nauczyć się na sprawdzian z geografii
- nauczyć się na sprawdzian z WOS-u
- napisać referat z chemii
- napisać pracę z polskiego (Obraz carskiej Rosji w 'Dziadach' Neutral

)
- napisać zaległe prace pisemne z polskiego (tylko 5 Mr. Green

)
Tak, myślę, że wyrobię się w te trzy dni Neutral

Osiem razy Neutral

A w weekend muszę nauczyć się na kartkówkę z chemii i sprawdzian z biologii. Cudownie.

CHCĘ ŚWIĘTA.

Teraz się pochwalę - babka od chemii mówi do mnie po imieniu! Jestem jedną z czterech osób z klasy, które w ogóle kojarzy Shocked

Chociaż wolałabym, żeby mówiła to moje imię w innych sytuacjach, bo póki co mówi je tylko w dwóch: "Ania, chodź do tablicy" albo "Ania, czemu znowu dostałaś 2?" Laughing

A nie, ostatnio było: "Ania, niedostateczny. Wiesz, jak wygląda twoja sytuacja, prawda?" Laughing

Magda McCa

Szkoła jest niesprawiedliwa, bo u nas, jak nic nie ma, to naprawdę NIC, ale jak już się wszyscy zbiorą, to w jednym tygodniu usrają nam wszystkie sprawdziany, kartkówki, i inne duperele.
A co do świąt, a może i nie - nienawidzę zwrotu 'święta święta i po świętach'. Dziękuje Laughing