The Beatles

ladymadonna

Nie wiedziałam za bardzo gdzie to wsadzić...

"Cała prawda o beatlesach: " [link widoczny dla zalogowanych]

Gandalf

Mam tak odlotową historię, że aż muszę się z Wami podzielić, choć dawno tego nie robiłam Laughing

Pewnego razu podczas trasy w Australii, John... eee... spędzał wieczór w swoim pokoju w towarzystwie pewnej dziewczyny. Pewna dziewczyna była zdenerwowana i bała się, że John będzie chciał ją... eee... spanking. Jakie jest polskie słowo na 'spanking'? Laughing

Spank - dawać klapsa, sprawić lanie. Wiadomo.
Dlaczego?
Bo w innym pokoju właśnie to miało miejsce i doskonale słyszeli to przez ściany.
Teraz: podobno John potwierdził historię, i choć nie powiedział kto takie rzeczy wyprawiał w swoim pokoju, rzucił aluzję, że to jeden z Beatlesów.
Pytanie brzmi - który? Twisted Evil

Chcecie wiedzieć, jakie są moje wnioski? Laughing

Jestem zachwycona tą historią Mr. Green

Luczija

Ringo był maltretowany przez Paula? Laughing

Bitelsi lubili sado-maso? Laughing

Więcej wniosków chyba nie mam. Wesoly

Gandalf

Powiem Wam, co o tym myślę.
Mamy trzech Binielsów do wyboru:
1) Ringo - miły i kochający dla wszystkich
2) Paul - słodki, z tymi swoimi minami, mruganiem, ząbkami jak u chomika i małym ptaszkiem
3) George - bóg seksu.
Któryś z nich zabawiał się z kobietą, okładając ją dłonią po... eee... udach ( Laughing

), nie zwracając uwagi na hałas jaki robią i innych hotelowych gości.
O którym z nich może być mowa? Laughing

Oczywiście ja nic nie wiem, a jego dane personalne na zawsze pozostaną tajemnicą, ale wyciągnęłam swoje własne wnioski i będę się ich trzymać Wesoly

Oczywiście niektórzy słyszeli też inną wersję, ale z uwagi na treści i brak chęci do tłumaczenia - po angielsku:
"In fact, the description I recall had to do with a general orgy scene involving unnamed Beatles and their handlers a la Satyricon."
Ach, ci Beatlesi na trasie.

Luczija

Hm...hm...nie no, nie mam pojęcia, który z nich mógł to robić. Laughing

Teoretycznie pasuje to do każdego.
George - wiadomo. Twisted Evil

Paul - kto by w ogóle go posądzał o takie coś, no nie?

Ringo - zupełnie niepozorny, a może jednak to wskazówka? Wesoly

lennon-freak

Wiecie co?
A ja naprawdę sądzę, że to Macka. Laughing

Niqus

ja razem z emeelą Wesoly

chociaż Żorż.... >_> who knows? Wesoly

Joga

A ja myślę, że to Ringo Wesoly

On zawsze taka cicha woda, a ptaszka pewnie miał największego

lennon-freak

Ej, no nie!
Chyba, że Johnny był poza konkurencją. Mruga

To Macka.
Taka ciepła klucha. xD
Już to sobie wyobrażam. xDDD

Lennonka

Ja też uważam, że to Macusia.
Jestem wręcz tego pewna. W końcu macki zawsze są niewyżyte.

Gandalf

Wiecie co, to już prędzej Ringo!
Przecież Macka, ciepłe kluchy, jak Emeela słusznie go nazwała... Bez przesady! On i orgie, pfff. Johna na niej nie było, to Macki tym bardziej Wesoly

lennon-freak

No to może właśnie dlatego taka klucha, bo jak się w nocy wyżył, to potem już nie miał sił.
Zresztą tacy niepozorni są najgorsi. Mruga

ladymadonna

To na prwno John, tylko chciał zwalić na kolegów

Luczija

Bitelsy z niemieckim dubbingiem: [link widoczny dla zalogowanych] Laughing

Czy to się nadaje do tego tematu? Przepraszam, ale musiałam to wrzucić. Laughing

PS. Szkoda, że zagłuszyli ten czarujący śmiech Ringusia. Smutny

lennon-freak

Jaka masakra...