The Beatles

Magda McCa

Oby tak było, winyle są cudowne, i własnie, mają ten klimat...

Lennonka

Ja też uwielbiam lata 60. chociaż urodziłam się w 1993 roku

Ale z filmów, piosenek wydają się takie przepełnione cudownym klimatem, radością i mimo szarości życia codziennego mają w sobie tą oryginalność. Wesoly

Zbiorowa tęsknota za przeszłością Mruga

Gość

zapomniałem opowiedzeić Wam o jednej jeszcze ciekawostce z przełomu lat 80 / 90.
Otóż wśród młodzieży krółowały wtedy w 95% kasety magnetofonowe

(ta na zdjęciu, jest oczywiście zepsuta, taśma została "wkręcona" przez gumowane bloczki prowadzące tasmę przy głowicy magnetycznej

)

natomiast na mieście istniały takie dzwine miejsca, nazwijmy je przegrywalnie, gdzie prowadzony był legalnie fascynujący proceder, niewyobrażalny w dzisiejszych czasach Laughing

przynosiłaś pusta taśmę, wybierałaś z katalogu tytuł płyty CD, któa cię interesowała, a panowie za pewną ustaloną opłatą wg cennika w ciągu jednego, dwóch dni (różnie) nagrywali ci tę płytę na kasetę magnetofonową

Oczywiście zapomnijcie o prawach autorskich Laughing

wtedy nikt o tym nie słyszał, albo udawał że nic nie wie. Prawo nie ścigało takiego procederu Laughing

W Poznaniu największa przegrywalnia mieściła się na ul. Gołębiej koło Fary i Starego Rynku. Wchodziłeś do tego pomieszczenia, a tam tłum młodzieży, a na ścianach za ladą dziesiątki poustawianych jeden na drugim magnetofonów i odtwarzaczy CD - produkcja szła pełną parą

Osobiście odegrałem sobie w ten sposób parę płyt CD Madonny Laughing

Proceder zakończył się na początku lat 90'tych, dość nagle, po wprowadzeniu cywlilizowanego prawa antypirackiego.
Smutny

PS: kasety same w sobie były trzech różnych rodzajów:
=żelazowe - podstawowe - zapewniały średnią jakość dźwięku, średnią dynamikę i sporo szumów
=chromowe - dawały kompromis pomiędzy ceną a jakością
=metalowe - górna półka - dobrze nagrana kaseta z taśmą "metalową" odtwarzana na dobrym sprzęcie dawała dźwięk zbliżony do oryginału z CD

z taśmami metalowymi był jeden poważny kłopot - mało kto miał odtwarzacz z głowicą obsługującą metal, czesto nawet kasety chromowe były nie do przełknięcia dla najpopularniejszych magnetofonów Crying or Very sad

Safira

Kasety magnetofonowe... królowały? To znaczy już nie królują?! Przysięgam, ze jeszcze parę lat temu kupowałam sobie muzykę na kasetach. Tyle że oryginalną Laughing

Przecież artyści normalnie wydawali kiedyś swoją muzykę i na płytach i na kasetach. Musze się przyznać, że wiele nagrań mam tylko na kasetach na przykład parę płyt Macki, całą dyskografię Doorsów, parę płyt Stonesów, trchę Suzi Quatro, Aerosmith, Beach Boysów, Animalsów, Guns'n'Roses, Offspring, dużo tego jest Wink

Ale masz rację, że wcześniej ludzie nic sobie nie robili z praw autorskich w Polsce... Laughing

Puszczali w radiu całe plyty i wszyscy bez problemu mogli je nagrywać całymi audycjami z radia na kasety. Tak mój tata zdobył "Cloud nine" George'a i "London Town" Paul'a (i od tego zaczęła się jego wielka miłość do Macci Wink

Konkretnie od kawałka "I've had enough" ) Później, racja, przyszły prawa autorskie i artyści wydawali już oryginalne kasety, które można było normalnie dostać w sklepie Wink

Jak tak teraz się zastanawiam, to masz rację, Paweł, to przeszłość... Nie przypominam sobie, żebym ostatnio widziała jakieś kasety z muzyką w Media Maktcie. Nie wiem kiedy to się stało, ale rzewczywiście przeszła moda na kasety... Ale ja jestem spostrzegawcza Laughing

I jeszcze byłam zdziwiona, że w wieży którą kupiłam rok temu, nie ma odtwarzacza kaset Rolling Eyes

Głupia.

I zostałam z ponad setką kaset z muzyką i nawet nie mam gdzie tego odtwarzać Smutny

Poza rzężącym dyktafonem, który ma 50 lat xD To samo z winylami... mam w domu ponad 200 winyli, a gramofon się psuje i nie mam jak odtwarzać... Confused

Mam całą muzykę rozsianą po płytach, winylach i kasetach, i to mnie denerwuje, bo przez postęp techniczny straciłam połowę muzyki, której nie mam jak odtwarzać. Laughing

Ja nawet nie chciałam wymienić magnetofonu na dvd xP Bo połowę filmów i dokumentów z Beatlami mam tylko na kasetach magnetofonowych Rolling Eyes

Głupi postęp Laughing

ps. A znacie coś takiego jak magnetofony szpulowe?

To było coś Wesoly

Kiedyś (w latach 70-tych i 80-tych) to był szpan Laughing

Tak mój tata poznał Beatlesów

Magda McCa

W domu na szczęście mam wieżę, która obsługuje też kasety. Jest stara, ale gra Mruga

Po jej kupieniu pamiętam, jak mój brat kupił sobie pierwszą oryginalną płytę CD, Metallicy Wesoly

Do tej pory po domu walają się stare kasety, a w większości oryginalne, Gunsesów, Aerosmith, Gwen Stefani, Madonny, Elvisa, albo zospołu mojego kuzyna Laughing

Jedyne co zawsze mnie w kasetach denerwowało, to to, że nie można przeskoczyć z jednej piosenki do drugiej, tylko trzeba bawić się w przewijanie Mruga

No, i że zbyt szybko, jak dla mnie, się psuły.
Ale są fajne. Mój brat zawsze włączał wieżę na opcję "karaoke", dawał mi słuchawki (mikrofon Mruga

), a ja, nie wiedząc że mnie nagrywa, śpiewałam sobie "jestem Iron Men, zejdź mi z drogi bo zabiję cię" Laughing

Gość

nie, ja się już nie załapałem na epokę magnetofonów szpulowych.... z tego co wiem, królowały w latach 60 i 70,
natomiast ja załapałem się już od razu na magnetofon kasetowy - był to oczywiście popularny Grundig, robiony na licencji przez naszego Kasprzaka,
mój wyglądał dokładnie tak

miał taki fajny kabelek, który z drugiej strony wtykało się do telewizora, i w ten sosób nagrywało się dźwięk prosto z TV - czyli jakość dźwięku była na ówczesne możliwości - doskonała - szumiące mono Laughing

ale było i tak nieźle

sprzęt był mały i poręczny, kolega sąsiad miał jeszcze wciąż szpulowca

jego szpule zajmowały wszystkie możliwe półki, parapety itd Laughing

a moje kasety były małe i poręczne, i chyba jednak lepiej odtwarzały dźwięk Laughing

co do historii kaset magnetofonowych, zdaje się że zaczęła się w pierwszej połowie lat 60 - pamiętam, że jest takie zdjęcie jak Beatlesi odsłuchują swoją nową płytę - Help! własnie z kasety - to była jedna z pierwszych kaset w historii Wesoly

Kaileena_Farah

Oszszszszs!!! Ależ Wam zazdroszczę całej kolekcji Bitlowych winyli! Przecież to najprawdziwszy skarb! Umarłabym chyba ze szczęścia jakbym weszła w posiadanie takich cudów! Shocked

Ja mam chyba tylko jakąś składankę TB na winylu... Smutny

Ale jestem dobrej myśli! Kiedyś zdobędę wszystkie!

manea

Wszystkie winyle

[link widoczny dla zalogowanych]
Te dwa bez pedełek to Rubber Soul i With The Beatles.
[link widoczny dla zalogowanych]
Paul
[link widoczny dla zalogowanych]
Johnny i George
[link widoczny dla zalogowanych]

Linda

Magda McCa

Matko, ile płyt

Kaileena_Farah

AAA! Uniwersum...

Boskie...

lennon-freak

i tak nie miałabym na czym odtworzyć... Smutny

ale popatrzeć można

master ble

wspaniała kolekcja! Shocked

Safira

pięęęęekne!

Kaileena_Farah

Ja właśnie mam adapter i trochę winylowych płyt, ale żadnej The Beatles... Smutny

Skąd wymacie te cuda?! Ja też chcę!