The Beatles

Arla64

Też lepiej. Ale jak oglądaliśmy koncert Macki z tatą to tata powiedział że jak będzie grał w Anglii to pojedziemy Wesoly

.

niebieski_kwiatek

Tak żartując to Cofnąć się w czasie i pogadać z paroma osobami i słyszeć na żywo koncert chłopców Laughing

a na poważnie to moim marzeniem są podróże. Dookoła świata. Ile się da. Poznać różne kultury, itp.

dołączam się też do marzenia by Paul zagrał w Anglii

Arla64

Kiedyś rozmawiałam z kolegą z klasy na temat wehikułu czasu. On mówił że to fajne by było. Zobaczyć młodych chłopców Wesoly

. No cóż

. Marzenie mam takie aby już było 21 czerwiec Wesoly

.

Niffinik

Moim marzeniem jest być Paulem McCartneyem.
Ale się głupio zrymowało.

Drugie marzenie to być na koncercie Beatlesów.
Ale kto go tu nie ma?

karolina

mam dwa marzenia:
1. koncert Paula w Polsce, najlepiej w Warszawie Very Happy

tylko nie wiem, czy w ogóle się na Niego doczekam...........
2. wyjazd do Liverpoolu/Londynu - zwiedzić miejsca związane z Beatlesami, poczuć ten klimat.....a najlepiej zamieszkać tam na stałe

a nierealne marzenie to oczywiście koncert Chłopaków w latach 60 - tych.... Wink

Anja

Jakbym żyła w latach 60 i poszła na koncert Beatlesów to nie było by mnie teraz, nie dożyłabym 2009. Najprawdopodobniej na koncercie dostałabym zawału xD

Arla64

Marzenie o Liverpoolu u mnie się skończyło, teraz został tylko Paul xD

lovelennon

A ja nie mam marzeń związanych z Beatlesami...z żadnymi muzykami nie mam. Chciałabym zdać międzynarodową maturę, wybrać sobie odpowiedni kierunek, zdać na studia, a potem wyprowadzić się do Budapesztu. I tam mieszkać.

Arla64

Szczerze mówiąc ja bym chciała studiować w Anglii.

niebieski_kwiatek

mi by tam wystarczył Kraków i UJ

ale tak w marzeniach to bym chciała studiować na Harvardzie albo w Barcelonie

Kimari

Ostatnio w telewizji regionalnej ,Jakbył koncert Madonny pewna pani powiedziała ze niebawem do wawy pzyjedzie Paul z koncertem. mało zawału nie dostałem. Ale informacja okazała się być wyssana z palca Smutny

A tak na serio to kilka koncertowych marzeń mi się ostatnio spełniło. Teraz czekam właśnie na Paula,a także 11 innych artystów,których wyliczyliśmy ostatnio z siorką Jezyk

Niffinik

Chcę mieć dużo czasu, zajmować się niby takimi niepotrzebnymi, a sprawiającymi nieokazaną radość drobnostkami...

desire

A ja chciałabym urodzić się w 1943 i w latach 60. móc uczestniczyć w Beatlemani. A co!

Bardzo nierealne, więc z tych realniejszych. Móc uścisnąć dłoń Olivi i Dhaniemu i powiedzieć mu, że miał niesamowitego ojca i wierzę w niego.

awodwanrazc

Być z moim księciem z bajki. Kupić samochód, załadować go płytami i książkami i jeździć z nim po świecie :> To by była bajka