The Beatles

Niqus

ja bym mogła zdawać maturę z religii!
mitologii skandynawskiej, egipskiej, greckiej, słowiańskiej Wesoly

what? nie było mowy o którą religię chodzi x3

Marta Harrison

ja też chcę zdać maturę! i dostac się na polonistykę.
poukładać sobie wszystko.

szpakcia

lennon-freak

A ja idę na polonistykę.
I mnie też to przeraża. Laughing

Ale sama sobie zgotowałam ten los.
Całkiem świadomie.
Bo to jest to, co kocham (nie biblioteka rzecz jasna. Mruga

).

Luczija

lennon-freak

Teatr albo prasa.
Recenzje itp.
Wybrałam specjalizację wiedza o kulturze...

Marta Harrison

Ja tez ciągle słyszę, że po polonistyce będę bezrobotna albo wyląduje w szkole jako nauczycielka. Nie, nie, nie i nie. Prasa, książki, radio? Zobaczymy. Z moją wiarą w siebie... Laughing

lennon-freak

Na stronach UMK jest opis kierunków.
Tam pisze, co można po danym robić.
Perspektywy są szerokie.
Ja to kupuję.

szpakcia

a ja właśnie jak polonistyka to tylko szkołą.. marze żeby uczyć w liceum Wesoly

i pewnie bede. Jak nie poleskiego to angielskiego, jak nie angla, to franca...
Chyba że w końcu na prawie albo na stosunkach wyląduje Shocked

Niqus

nawet sobie nie wyobrażacie jak niewielu ludzi po skończeniu studiów robi to, co studiowało Jezyk

(oczywiście nie liczę tu takich kierunków jak architektura, bo one niemal same dają pracę >_>)
moi rodzice mają wielu znajomych wśród dziennikarzy... ten jest po historii ogólnej, ta po historii sztuki, tamten znowu po anglistyce...
zdaje się że studia konkretnie dyktują co masz robić
bullshit! Laughing

a studia dziennikarskie wcale nie pomagają w zdobyciu pracy w tym kierunku... czemu? bo dziennikarz, żeby się wybić musi mieć w sobie coś oryginalnego, a ten kierunek spłaszcza wszystkich do jednego poziomu

jak ktoś chce zostać dziennikarzem, to powinien iść na jakieś studia humanistyczne i pisać. a później jest walka o byt i droga po trupach

(chyba powinnam przestać pisać takie rzeczy... straszę młodzież xD)

Finduilas

O, zgadzam się w stu procentach co do dziennikarstwa. Sama rozważałam ten kierunek (a wyląduję na kulturoznastwie, do tego zaocznym- niezbadane są koleje życia, ahh). Ale po przegrzebaniu tematu stwierdziłam, że to naprawdę naciągany kierunek. Dziennikarzem trzeba BYĆ, a nie się tego uczyć. To jak uczyć psa bycia psem. Mruga

Więc będę dziennikarzem po kulturoznastwie.

Niqus

to jest bardzo dobry scenariusz... tak samo warto iść na prawo albo stosunki międzynarodowe, chcąc być dziennikarzem (chociaż bardziej opłacalne po prawie zostać PRAWNIKIEM! szok, prawda? Laughing

)

ja byłam w liceum w klasie o profilu dziennikarskim i jedynym aspektem różniącym ten profil od zwykłego humana było to, że mieliśmy dodatkowy przedmiot, pt. Edukacja Medialna
facet który nas uczył, był redaktorem Gazety Wyborczej i mówił fantastyczne rzeczy, na które normalny człowiek sam nie wpadnie!
tylko że teraz, gdy otwieram gazetę, cały czas zastanawiam się ile w niej prawdy, ile naciągactwa, a ile manipulacji x_X
wiedza to przekleństwo Jezyk

szpakcia

Niqus

czyli nie powiedziałam nic nowego Wesoly

jak zaczynałam liceum to chciałam iść na studia dziennikarskie, ale po dłuuuugiej rozmowie z moim wujkiem, który pracował w (chyba) Rzeczpospolitej, doszłam do wniosku że się nie nadaję xD

jestem za mało asertywna, za bardzo ułożona, grzeczna i współczująca Wesoly

nie umiem wybić się czyimś kosztem i prawdopodobnie za bardzo kocham moje prywatne życie by je zarzucić dla PRACY

mogłabym pisać felietony! o! Wesoly

(i tym sposobem poszłam na dekorowanie wnętrz xD)

btw... chyba stwierdzenie 'gigantyczny offtop' nie jest w stanie w pełni określić tego, co tu zrobiłyśmy Laughing

szpakcia