The Beatles

Niffinik

Niezmiennie dążę do usamodzielnienia się.

Swój pokój, w nim spokój...

Arla64

Ja niezmiernie dążę aby nauczyć się grać na gitarze.

Sun

oj Arla to mamy takie same plany, tak nauczyc sie grac na gitarze... Laughing

lovelennon

A ja chciałabym szybko stąd uciec. Nie kocham tego miasta, tego kraju. Nazwałabym je czarną dziurą. Wkurza mnie gdy ktoś kto tu nie mieszka, tu w Polsce, mówi, że to zapyziała dziura, że tu nic nie ma. Ale wiem, że nie żyje się tu łatwo.
Za to wiem, że w moim mieście marzeń, dużym, nowoczesnym będzie prościej dążyć do celu jakim jest własna, cudna kawiarenka.

Arla64

Ja teoretycznie nic nie mam do mojego miasta.

Zmieniam plany na przyszłość chce być artystką!

Niffinik

Lovelennon, wiesz, że sztuką jest cieszyć się tym, co się ma. Spójrz na mnie, ja o takiej Łodzi mogę tylko pomarzyć.

lovelennon

Nie znam osoby, która marzy o Łodzi, szarej i przybrudzonej. Zaraz w temacie Nasze Wiochy, który już tu był wkleję ci zdjęcia, które wykonała moja kumpela w ścisłym centrum.

Niffinik

Mój post przeniosłam do tematu mu odpowiedniego.

AnkaJnk

To ja już wiem Wesoly

Jak już zostanę nauczycielem geografii to będę jeździła z dzieciakami do Budapesztu do kawiarenki Oli Jezyk

Dziewczyny z Beatlesowkich ulic mnie po nich oprowadzą Wesoly

Niffinik będzie mi komputery naprawiać Wesoly

U Kimariego kupię płyty Wesoly

wow aleśmy się ustawili na przyszłość Wesoly

A moje najbliższe plany, to zdanie sesji... i skałek w piątek Jezyk

Poza tym chciałabym troszkę świata zwiedzić, ale nie wiem czy będzie mnie kiedykolwiek na to stać. Czy się kiedyś doczekam dzieciaków, nie wiem, ale w moim przypadku to by było ryzykowne przedsięwzięcie, bałabym się być swoim dzieckiem Wesoly

Nie lubię planować, bo potem nic nie wychodzi po mojej mysli.

Niffinik

Marzę o własnym mieszkaniu. Muszę się dobrze uczyć, aby wyjechać na studia do innego miasta i tam już zostać Jezyk

. Wtedy byłby to jedyny pretekst. Uważam, że wszędzie można być szczęśliwym, ale mam dość nieciekawą sytuację... A ja marzę o spokoju. Nie jestem jedynaczką i niestety nikt nie kupi mi mieszkania, tylko sama sobie muszę na to zapracować.

lovelennon

Ja mam obiecane mieszkanie babci, ale co mi po nim skoro jest 15 stąd?
Nie zostanę w tym mieście dłużej niż będę musiała, to wiem na pewno. Potrzebuję nowoczesnego, pełnego energii miasta, które będzie pasować do mnie czyli, do mnie Wesoly

Arla64

Czyli mniej więcej wybrałaś już jakie to będzie?

lovelennon

Budapeszt. Bo Węgrzy nie są tak nadęci jak Anglicy w kontaktach z Polakami.

niebieski_kwiatek

Polak, Węgier- dwa bratanki.

Nigdy nie byłam w Budapeszczie; naprawdę jest tam tak pięknie, że nawet Wam, Pani Administrator się podoba.

Tak jak pisałam już kiedyś ja wybywam do Barcelony, zamieszkam w jakiejś starej kamienicy (jeszcze stworzonej przez Gaudiego) i już zawsze będzie mi cieplutko.

Ale gddyby któraś z was w tej kawiarni czy sklepie potrzebowała wsparcia dobrego ( Wesoly

) prawnika to pomogę

AnkaJnk

Ambitne macie plany. Mruga

A ja bym chciała zamieszkać na pięknej polskiej wsi, w domku z widokiem na las i złociste łany zbóż

I mięć sad, a w nim hamak Wesoly