Forum The Beatles Strona Główna The Beatles
The Beatles
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

29 listopada 2001...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum The Beatles Strona Główna -> Little Child
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mrs. Harrison
The Old Group


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 7280
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/2
Skąd: Wilbury Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:55, 08 Lip 2008    Temat postu:

To są straszne momenty. Słucham sobie "Got my mind..." albo "Any road", a tu nagle przytomności pozbawia mnie myśl, że George nie żyje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lovelennon
Think for yourself


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 1811
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: wiesz?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:03, 08 Lip 2008    Temat postu:

Jak słucham np.While my guitar... to w pewnym momencie jakby coś mnie zatykało. Zero przytomności, zero oddechu, zero uczuć, tylko świadomość, że tego człowieka nie ma, że zniknął. To tak jakby samemu zginąć. Ta świadomość jest najgorsza. Tylko ja przeżywam śmierć Johna i Georga wiele razy. Chciałabym mieć to za sobą, ale ta strata jest jak bumerang, wyjątkowo wredny bumerang, wracający w najgorszych momentach. Kiedy jest mi źle po prostu to do mnie wraca...

(Napisałam "wredny bumerang"? Przepraszam, ale mnie poniosło)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cissy.
Think for yourself


Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 1880
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Ostrołęka.

PostWysłany: Wto 12:16, 08 Lip 2008    Temat postu:

A ja wierzę, że on wciąż jest, w naszych sercach, w swojej gitarze, w Dhanim, gdzieś, w atmosferze - JEST i BĘDZIE kiedy tylko go potrzebuję. Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrs. Harrison
The Old Group


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 7280
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/2
Skąd: Wilbury Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:51, 08 Lip 2008    Temat postu:

W czajniku (ten taki osad z kamienia na dnie - to właśnie George. Przypłynął z Gangesu)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda McCa
The Old Group


Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 6701
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 22:32, 08 Lip 2008    Temat postu:

Kilka razy mi się zdarzyło to przeżywać...okropne uczucie.
(Czyli czasami zdarza mi się George'a wypić w parze z herbatą Jezyk Następnym razem do niego pomacham).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Śro 9:59, 30 Lip 2008    Temat postu:

zawsze jak słucham "While my guitar gently weeps", to za każdym razem ryczę. Za każdym! To jedyna piosenka przy, której płaczę. Wtedy wraca to, że ten wspaniały człowiek, który zawsze był moim wzorem, już nie żyję. To straszne...
Powrót do góry
Mrs. Harrison
The Old Group


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 7280
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/2
Skąd: Wilbury Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:39, 29 Lis 2008    Temat postu:

...

Jestem zbyt smutna i rozbita dziś, żeby napisać cokolwiek mądrego.

Still his guitar gently weeps... [*]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lennon-freak
The Old Group


Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 6933
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: mam wiedzieć??

PostWysłany: Sob 14:03, 29 Lis 2008    Temat postu:

Ech... Tears in heaven...
Nie no, na bank robią balangę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gandalf
The Old Group


Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 3721
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Camp Wilbury
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:56, 29 Lis 2008    Temat postu:

Dzisiejszy dzień jest dla mnie niezwykle smutny i pełen refleksji. George jest prawdopodobnie jedyną osobą, którą mogłabym nazwać moim prawdziwym idolem i wzorem. Quiet Beatle, który jednak wcale nie był cichy, dusza towarzystwa, do końca pozostał sobą. Miał też wspaniałe poczucie humoru, dlatego dziś chciałam zadedykować mu kawałek piosenki:
Life's a laugh and death's a joke it's true.
You'll see it's all a show.
Keep 'em laughing as you go.
Just remember that the last laugh is on you.



Nie sądzę, żeby George chciał, żebyśmy się dziś smucili. I choć ja osobiście niewiele mogę na mój smutek poradzić, staram się myśli o jego śmierci zastąpić wspominaniem jego życia i tego, co w nim osiągnął.
Osobiście mam nadzieję, że gdyby mógł dziś coś do mnie powiedzieć, byłoby to Pythonowe "Cheer up, you old bugger. Come on, give us a grin!" Staram się, George, naprawdę się staram Wesoly
See you in my dreams Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joga
Think for yourself


Dołączył: 17 Kwi 2007
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:07, 29 Lis 2008    Temat postu:

Masz rację, gandalf, George by nie chciał, żebyśmy się smucili. Na pewno jest w lepszym świecie i teraz patrzy na nas i śmieje się z tego, że się smucimy.
Kocham Cię George, nawet nie wiesz jak jesteś dla mnie ważny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lennonka
Mary had a little lamb


Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 4980
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z czyjejś wyobraźni
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:14, 29 Lis 2008    Temat postu:

Szczerze mówiąc zapomniałam, że dzisiaj jest rocznica.
Ale dzięki mojej sklerozie mogłam się przekonać, że George naprawdę jest z nami duchem, ponieważ przez pół dnia oglądam Jego zdjęcia, urywki filmów z Nim, słucham Jego mistrzowskich piosenek... To znaczy, że jednak chciał się o sobie przypomnieć Wesoly
Kochamy Cię, George!
Do zobaczenia...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta Harrison
The Word


Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Nowhere Land ;)

PostWysłany: Sob 20:59, 29 Lis 2008    Temat postu:

...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda McCa
The Old Group


Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 6701
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 2:59, 30 Lis 2008    Temat postu:

O tak, myślę że komentarz Marty dokładnie oddaje mój stan.

Po prostu, my sweet lord...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrs. Harrison
The Old Group


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 7280
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/2
Skąd: Wilbury Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:02, 15 Sty 2009    Temat postu:

Dzisiaj zdałam sobie sprawę, że poznałam Pana Turka 29 listopada. Myślicie, że George znów wtyka te swoje długie paluchy w moje życie? Laughing
Już znalazł mi sens życia, wybrał studia i pracę, a teraz wybiera partnerów? Laughing
Nie mam nic do powiedzenia...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gandalf
The Old Group


Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 3721
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Camp Wilbury
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:06, 15 Sty 2009    Temat postu:

Wiedziałam, że nie można mu pozwolić na zbyt wiele, bo potem się rozkręca i nie idzie się go pozbyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum The Beatles Strona Główna -> Little Child Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 4 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin