The Beatles

Kimari

Ja tam nie obchodze swych urodzin ,ani immienin Jezyk

zbyt narcystyczne święta to jak dla mnie Jezyk

Gość

Nie wyobrażam sobie życia bez urodzin albo imienin. W końcu to jedyne okazje w roku oprócz Bożegonarodzenia, żeby dostawać prezenty.

nicotine

Masz rację, chociaż nie przypominam sobie żebym kiedykolwiek na imieniny coś dostała, ale urodziny i Gwiazdka to co innego. Fajnie, że ktoś wymyślił, aby dawać sobie na te okazje prezenty Very Happy

. Niektórzy też na Wielkanoc dostają prezenty. Jak jest z wami? Dostajecie upominki od króliczka ? Wink

Arla64

Taaaak

. Ja dostaję Wesoly

od małego .

Lennonka

A o mnie królik nie pamięta Wesoly

U mnie w domu nigdy nie było w zwyczaju, żeby dawać prezenty na Wielkanoc. Także nie ma żadnych słodyczy od królika czy czegoś w tym rodzaju. Jeśli chodzi o imieniny, to w ogóle ich nie obchodzimy. Jedynie dziadek i babcia wyprawiają dżamprezę Mruga

A ja obchodzę tylko urodziny, chociaż nie robię na tę okazję nie wiadomo czegoś. Najczęściej idziemy gdzieś z przyjaciółkami, dostaję prezent od rodziców i tyle Mruga

Anja

u mnie też nie ma takich bajerów

, dostaję tylko od dziadzi królika w czekoladzie Very Happy

Luczija

Kiedyś dostawałam na Wielkanoc czekoladowe zajączki i jajka, ale mama uznała, że jestem za stara, więc kupuję je sobie sama. Laughing

nicotine

ooo. Bardzo sprytne. Ja nigdy niczego nie dostawałam na wielkanoc. Rodzice uznali, że to nonsens i, że wkrótce do tego dojdzie, że będziemy sobie dawać prezenty na święto dziękczynienia. Byłoby baardzo fajnie Mr. Green

lennon-freak

A u nas także rodzice kupowali zajączki i jajeczka. Mruga

Teraz role się zmieniły i to ja robię im słodką niespodziankę.
(oni zresztą nadal to kontynuują).
wybaczcie, składnia mi dziś nawala.

Magda McCa

U mnie też się nic nie daje na Wielkanoc, jedyne co dostaję to 'zaszczyt' pójścia do kościoła ze święconką Laughing

A imieniny to tylko rodzice obchodzą, dzieci urodziny Wesoly

Luczija

Cała rodzina przypomina sobie o moim istnieniu w moje imieniny. Na raz wszyscy do mnie dzwonią i składają mi życzenia a jakoś w urodziny to o mnie nie pamiętają, pff. A właściwie o imieninach to pamiętają tylko dlatego, że moja babcia ma na imię tak samo jak ja, więc przypomina im się o mnie. Poza tym...ja nie obchodzę tego święta i raz mi się zdarzyło spytać którąś ciocię z jakiej okazji w ogóle dzwoni. Laughing

Od wtedy muszę się pilnować i pamiętać, co to za dzień. Wesoly