The Beatles

Magda McCa

Ja widziałam ten film.
Fabuła była świetne, w ogóle...super super, podobało mi się bardzo

A no no, a Ania, gandalf i Marta to naprawdę... Wesoly

Linda

Moja "kolekcja" jest dość... urozmaicona

Mrs. Harrison

Lennon

Co według was warto obejrzeć tej jesieni? Do kin wchodzi kilka obiecujących filmów, więc będzie z czego wybrać. Oto moje propozycje (co ciekawe są to trzy polskie filmy):

"Samotność w sieci" - dla zakochanych, dla singli, dla poszukujących miłości (film zaczyna być troszkę przereklamowany, ale ja się wybieram - na wszelki wypadek biorę ze sobą chusteczki)

"Plac Zbawiciela" - film trudny i gorzki, a nie każdy takie kino lubi ; K.Krauze po raz kolejny ukazuje dramat dwóch ludzi w realiach współczesnej Polski ; czekałem na ten film, a więc nie odpuszczę

"Kto nigdy nie żył" - drugi tej jesieni film z dawno nie widzianym Michałem Żebrowskim, A.Seweryn sięga po temat trudny, a sam film po premierze może zyskać wielu zwolenników ale tyleż samo przeciwników (szczególnie w środowiskach kościelnych-szykujmy się więc na kazania potępiające bądź nie owy film); dzieło Seweryna ukaże nam inny, kontrowersyjny obraz kapłaństwa; myślę, że film ten warto polecić głównie młodzieży

P.S. Mrs. Harrison Multikino Poznań straciło w moich oczach - wyobraź sobie, że nie grają już filmu, którego premiera była dopiero miesiąc temu, a ja tak bardzo chciałem ten film zobaczyć SZLAG MNIE JASNY TRAFIŁ!!! Mad

Gość

Hmmm.... Właśnie sie zastanawialam na co w najblizszym czasie moge isc z psiapsiółami

Jako że jestem singlem to chyba pójde na "Samotność w sieci"

A one jako "zakochane " pewnie pójdą ze mną....
Ehh...

Mrs. Harrison

"Samotność w Sieci" to ponoć gniot nad gniotami, okropny i nudny, więc zrezygnowałam z tego seansu Mruga

Ja nadal czczę Multikino, bo jest najbliżej i mam tam kartę Multikinomaniaka (i fajne maratony robi).
Szczerze mówiąc, żaden z nadchodzących filmów nie jest jakoś szczególnie przeze mnie oczekiwany.
Ja mam takie 4 pozycje, na które w tym roku czekam, a reszta wychodzi w praniu (polegam głównie na ocenie magazynu "Cinema", czytam i wybieram, na co się przejdę Wesoly

)
A te cztery pozycje to Źródło (The Fountain), Apocalypto, Sin City 2 i Tropiciel (Pathfinder).
Nic szczególnego, ale przejdę się na pewno.
A jeśli za jakiś tydzień - dwa nadal będą grać "Palimpsest", może przejdę się na to.

Lennon

Mrs. Harisson myślę, że zamiast pisać, że film jest okropny i nudny to warto iść na seans i dopiero wtedy wyrobić własne zdanie. Nawet jeśli "Samotność..." okaże się "gniotem nad gniotami" nie będę żałował, że straciłem 14 zł. (+ 10 zł. bilet PKP z Kościana do Poznania i z powrotem). Liczy się dla mnie to, że film zobaczę i przekonam się naprawdę jaki on jest. Ja Multikino nadal będę czcić, ale niestety mi podpadło Sad

. Mrs. Harisson zazdroszczę Ci, że mieszkasz w Poznaniu, ale tylko dlatego, że masz kino na wyciągnięcie ręki. Nawet nie wiesz ile bym dał żeby w Kościanie znowu kino powstało (zamiast tego TESCO nam budują Mad

). A orientujesz się może czy PALIMPSEST będą jeszcze grać? Bo ja wysłałem maila i mi odpowiedziano, że tego filmu już nie grają Mad

K..wa przecież ten film miał premierę dopiero miesiąc temu, a oni mi taki numer wykręcają. Mam jednak nadzieję, że film wróci na ekrany bo baaardzo chcę go obejrzeć.

P.S. Ten film "Apocalypto" zapowiada się ciekawie. Na pozostałe trzeba nam poczekać do 2007 roku.

Mrs. Harrison

Niby warto, zawsze sama byłam przeciwna ocenianiu filmu przed jego zobaczeniem, ale brak czasu i pieniędzy zmusił mnie do odrzucenia myśli "Przejdę się na ten film" Mruga

Poczekam na DVD lub na inne opinie Mruga

Co do "Palimpsest", nie jestem zorientowana, ale skoro nie grają go w Multi, to może w Cinema City albo Kinepolis...? A jeśli nie, to najwyraźniej będę musiała poczekać i na to DVD Jezyk

Oj tak, mieszkanie w Poznaniu to świetna sprawa, szczególnie, kiedy jest się kinomaniakiem i mieszka się pół godziny drogi od Multikina Mruga

P.S. O kurczę, byłam przekonana, że wszystkie cztery filmy zapowiadano jeszcze na ten rok! Najwyraźniej, jak to w Polsce bywa, przełożono je na 2007 Neutral

Lennon

Możesz liczyć na moją opinię bo jutro wybieram sdię na ten film i przy okazji wreszcie kupię sobie kartę multikinomaniaka Wesoly

Szukałem w repertuarze Kinepolis filmu Palimpsest, ale tam go też nie ma Smutny

Skandal!!! Mam nadzieję, że jednak wróci on na ekrany.
Te cztery filmy, które wymieniłaś mają swoją premierę światową w 2006 roku, ale tylko jeden z nich w 2006 roku zobaczymy w Polsce (dokładna premiera "Apocalypto" 29.12.2006)

Mrs. Harrison

Już sprawdziłam na Filmwebie, masz świętą rację. Niestety.
Kocham spóźniające się w Polsce filmy Neutral

Czekam z niecierpliwością na opinię Wesoly

I pozwolicie, że rzucę linkiem.
[link widoczny dla zalogowanych] Wesoly

Wczoraj byłam właśnie w Multikinie na Maratonie z Bradem Pittem (i tutaj też przydaje się karta Multkinomaniaka, zapłaciłam 3 zł mniej niż zwykły śmiertelnik Mruga

). Wywiad z Wampirem, Ocean's 12 i Mr & Mrs. Smith. Co prawda te dwa ostatnie już widziałam, ale były na tyle sympatyczne, że z miłą chęcią obejrzałam je sobie po raz drugi (szczególnie Ocean's 12 z moim kochanym Don Cheadle Wesoly

). Ja w ogóle bardzo lubię ekipę Oceana i te dwa filmy Wesoly

A Wywiad z wampirem był cudowny. Lestat rules Wesoly

Linda

Ja poprostu kocham ekipe Ocean'a! Mruga

Na Ocean's 12 byłam dwa razy w kinie (tyle że pierwszy raz byłam np. w sobote, a drugi następnego dnia xD) Już nie moge sie doczekać Ocean's 13 xD

Mrs. Harrison

Ekipa Ocean'a rules Cool

Ocean's 11 widziałam nieskończoną ilość razy, a Ocean's 12 tylko trzy (z czego dwa razy w kinie Cool

)
Te filmy rules Wesoly

Lennon

Maraton z Bradem Pittem na, który z przyjemnością bym się wybrał powinien wyglądać tak:

Seven
Fight Club
Wywiad z wampirem

lub tak:

Siedem lat w Tybecie
Fight Club
Wywiad z wampirem

Ja też bardzo lubię film "Ocean's 11", ale ten z 1960 roku i ekipę, która tam zagrała - z Frankiem Sinatrą i Deanem Martinem na czele.
A film Wywiad z wampirem...MIODZIO Wesoly

Lennon

Czas na rozruszanie tego tematu. Pewnie fanki Tarantino już wiedzą i skaczą z radości, ale co tam...

11 maja 2007 premiera filmu "Grindhouse" reż. Quentin Tarantino & Robert Rodriquez. Cóż mogę napisać, dla wielu jest to najbardziej oczekiwany film roku 2007. Myślę, że "Grindhouse" już przed premierą zyska miano kultowego. Wystarczy tylko poczytać wrażenia internautów po obejrzeniu oficjalnego trailera. W sumie pisząc "film" popełniam błąd. "Grindhouse" to dwa ok. 70 minutowe filmy ("Planet terror" i "Death Proof"). Myślę, że ten fakt jest też jednym z czynników powodujących cieknięcie ślinki u kinomaniaków. Trzeba nam jednak czekać do maja, ale to przecież niedługo.

W tym roku czeka nas w ogóle wiele ciekawych premier np. wspomniana przeze mnie w innym temacie "Szklana pułapka 4". Słyszałem też, że w 2007 obejrzymy w kinach trzecią część "Shreka" i "Spidermana". Będzie można się też wybrać (i to całkiem niedługo) na drugą część "Misia" zatytułowaną "Ryś". Ja w najbliższym czasie wybiorę się na pewno na "Zodiac" Davida Finchera.