Forum The Beatles Strona Główna The Beatles
The Beatles
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

8 grudnia 1980
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum The Beatles Strona Główna -> Wild Honey Pie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lennon-freak
The Old Group


Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 6933
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: mam wiedzieć??

PostWysłany: Pią 19:24, 27 Lut 2009    Temat postu:

Jasne.
Ale myślę, że nie do końca o coś takiego mu chodziło.
Idę o dyche, że wolałby jeszcze trochę pobawić się z Seanem, popatrzeć, jak rośnie, wprowadzić go w dorosłość.
\Może chciałby nadrobić czas z Julianem....
?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
niebieski_kwiatek
Pani Władza


Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gorzów Wielkopolski
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:32, 27 Lut 2009    Temat postu:

pewnie tak Jezyk , ale niestety stało się inaczej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnkaJnk
Back in ZSSR


Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 2583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z Piątku :P
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:27, 27 Lut 2009    Temat postu:

Mnie najbardziej boli to, że John walczył o pokój, a sam został zabity... To jest takie bezsensowne zdarzenie... Ta bajka nie skończyła się happyendem i o dziwo zło w niej wzięło górę
Ale na szczęście nie wszystko umarło, John zostawił nam wspaniałe piosenki i przez to cząstkę siebie. Mimo wszystko trzeba wierzyć w miłość i pokój Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
niebieski_kwiatek
Pani Władza


Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gorzów Wielkopolski
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:54, 28 Lut 2009    Temat postu:

dokładnie, to chciałam powiedzieć

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrs. Harrison
The Old Group


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 7280
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/2
Skąd: Wilbury Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:47, 28 Lut 2009    Temat postu:

Nikt nie chce umierać w taki sposób, nikt nie chce umierać na takim etapie swojego życia.
Pamiętajcie tylko, że John mimo wszystko był tylko zwykłym człowiekiem. Takim samym jak ja i ty. Dlatego będę go żałować dokładnie tak samo jak żałuję nikomu nieznanego człowieka, który zginął tak jak on, może też mając w domu dzieciaki i żonę. Uważam, że nie powinniśmy stawiać Johna ponad innymi - dużo różnych osób pomaga innym ludziom i pragnie pokoju.

Cytat:
a ten człowiek był Johnem Lennonem!
Nie chce zeby to teraz zabrzmiało jakbym myslała ze jedno zycie jest wazniejsze od drugiego, ale śmierć takiego Lennona, kogoś kto miał ciężkie życie, zrobił tyle dla świata.. a tai..taki *cenzura* x 10000
tak samo jak śmierć Kennedy'ego.
Wraz z zabójstwem takich ludzi zabija się wiar.ę w człowieka i w jakiekolwiek ideały.
I potem sie dziwią że na świecie tyle zła

Cóż, na moje zło istniało, istnieje i będzie istnieć.
Poza tym jest naprawdę dużo osób, które robi dużo dla świata i miało ciężkie życie Jezyk

The point is: myślę, że John nie chciałby być traktowany jako nadczłowiek Jezyk


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Finduilas
The Word


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 528
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piekary Śląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:32, 28 Lut 2009    Temat postu:

Tak, masz rację, Hrs.
Ale dla nas wszystkich tutaj, prawdziwych fanów, ta śmierć jest boleśniejsza i dotyka nas bardziej niż śmierć człowieka, z którego historią nie mamy tak wiele wspólnego. Ja np. wiem, że to złe,może niezdrowe, ale nie potrafię w ogóle nie noblitować Johna, owszem, wywyższam go. Uważam w ogóle, że Muzyka to za małe słowo, żeby określić dzieła ich wszystkich. I boli mnie, że skończył życie w momencie, kiedy tyle spraw było w jego historii niejasnych, niedokończonych, wykolejonych- wiem, nie on jeden tak umiera. Ale nie godzę się z tą śmiercią, śmiercią niepotrzebną(zrestzą, mało która potrzebną jest), tak jak nie godzę się z złem, które- masz rację, jest w tym świecie normalne jak powietrze.
Nie chcę powiedzieć, że traktuję go jak nadczłowieka- bardziej, jak osobę mi bliską, z której odejciem nie pogodziłabym się nigdy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnkaJnk
Back in ZSSR


Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 2583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z Piątku :P
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:40, 28 Lut 2009    Temat postu:

Owszem John z pewnością nie chciałby być traktowany jako nadczłowiek. Jasne, że był tylko albo aż człowiekiem. Nie każdy człowiek miał takie ciekawe życie jak John i zrobił tak wiele, teraz mam na myśli głównie muzykę. Był bardzo utalentowany i jest wart żałowania go, ale masz rację Mrs. Harrison, że każde życie jest tyle samo warte i każdego zabitego należy żałować. Ale to jest normalne że fani żałują śmierci takiego człowieka, którego głos i muzyka umila życie. Od szarego człowieka odróżnia go to, że nigdy ślad po nim nie zaginie i nie zostanie zapomniany. Przez lata ludzie będą wspominać go a 8 grudnia będzie ciągle wywoływał tak samo duże emocje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrs. Harrison
The Old Group


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 7280
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/2
Skąd: Wilbury Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:59, 28 Lut 2009    Temat postu:

Oczywiście, że John jest dla nas osobą wyjątkową i nieprzeciętną, ale przynajmniej ja staram się nie robić z niego nadczłowieka. Chodzi mi o to, że nie chciałabym żeby doszło do takiej sytuacji, że fani Johna zbierają się 8 grudnia, śpiewają, płaczą i palą świece, a kiedy zginie ktoś inny w ten sam sposób, machają na to ręką i stwierdzają 'cóż, zdarza się'. Nie sugeruję, że któraś z was tak robi, absolutnie nie!
Boję się po prostu tego, że pewnego dnia okaże się, że idole stali się bogami.

P.S. Wybaczcie, moje posty nadal nie brzmią tak, jak powinny Jezyk


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kimari
WingSpan


Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 960
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Anfield Road
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:42, 28 Lut 2009    Temat postu:

Ostatnio rozmawiałem z mym kolegą na temat właśnie Johna. Właściwie to była rozmowa na temat śmierci wybitnych jednostek(tak,John napewno do tej grupy się zalicza Wesoly ). Szanowny mój kolega doszedł do wniosku że gdyby nie tragiczna śmierć tych jednostek,nie były by ikonami,postaciami ponadczasowymi. I nie mowa tu tylko o Johnie,ale chociażby też o Jamesie Deanie,Janis Joplin(słaby przykład ) itd.

Ja do końca się z tym stwierdzeniem nie zgadzam,ale coś w tym jest chyba.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Finduilas
The Word


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 528
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piekary Śląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:00, 01 Mar 2009    Temat postu:

Ależ Oni i tak są ikonami, śmierć nie jest w stanie zatrzeć Ich dokonań, choć- rzecz jasna- może być hamulcem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kimari
WingSpan


Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 960
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Anfield Road
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:03, 01 Mar 2009    Temat postu:

Hmm..bardziej mi chodziło że dzięki smierci stali się...bardziej ponadczasowi...i poniekąd ludzie nie przestaną o nich pamiętać Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Finduilas
The Word


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 528
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piekary Śląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:09, 01 Mar 2009    Temat postu:

Oh, wybacz, nie zrozumiałam Twojej wczesniejszej wypowiedzi, przeoczyłąm jedno 'nie'.
Tak, to całkiem możliwe, że taka a nie inna śmierć zwiększyła szum medialny wokoło nich.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kimari
WingSpan


Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 960
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Anfield Road
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:29, 02 Mar 2009    Temat postu:

Spoko Mruga To ja trochę zbyt chaotycznie napisałem tamtego posta Ale ten typ tak ma Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lennon-freak
The Old Group


Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 6933
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: mam wiedzieć??

PostWysłany: Pon 10:09, 02 Mar 2009    Temat postu:

Zgadzam się z Anną.
John to nie Bóg.
Ale dla mnie - ktokolwiek by to nie był - nie zasłużył na taką śmierć.
I nie jest mi go szkoda, jak o idola, a jako ojca rodziny, człowieka, twórcy... po prostu....
Mam nadzieję, że teraz stanę się trochę zrozumiała... Bo ja nie umiem przelewać na papier, tudzież ekran swoich myśli.
Tu nie chodzi o Johna Lennona - Beatlesa i gwiazdę rocka. Tu chodzi o człowieka.
I to nie najbardziej boli.
Że jeden człowiek drugiemu potrafi zrobić taką krzywdę.
Z tym się nie godzę.
I dlatego nic nie usprawiedliwia pana ch.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnkaJnk
Back in ZSSR


Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 2583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z Piątku :P
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:06, 02 Mar 2009    Temat postu:

Jasne że szkoda życia każdego człowieka, któremu zostało ono odebrane w tak okrutny sposób. Myślę, że od kogoś takiego jak John ludzie oczekiwali jeszcze więcej wspaniałej muzyki, nie spodziewali się że tak szybko go zabraknie. Jego muzyka i wiara w lepszy świat dawała ludziom radość, budowała na duchu i nagle poczuli się jakby zginął ich dobry wujek, który sprawiał że uśmiech gości na twarzy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum The Beatles Strona Główna -> Wild Honey Pie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 12, 13, 14  Następny
Strona 13 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin