The Beatles

Gość

Jak się zaczęła moja przygoda z The Beatles? Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia. Muzyka tamtego okresu towarzyszyła mi od kiedy pamiętam. Cóż, kilkuletnie dziecko musi słuchać tego, co lubią jego opiekunowie. Mruga

Ale pamiętam, że nawet mi się podobało. Jako nastolatka przerzuciłam się na muzykę kojarzoną głównie z odgryzaniem głów kotom. Potem była jeszcze m. in. muzyka celtycka, medytacyjna i klasyczna. Ogólnie rzecz biorąc: bywało dziwnie i strasznie. Ktoś, kto mnie odwiedzał, nigdy nie wiedział, czego się spodziewać z głośników. Wesoly

Aż tu pewnego dnia przyśniło mi się coś wyjątkowo... ehem... dziwnego. Wesoly

Nawet nie wiem, który z nich to był. I skąd w ogóle wziął mi się wtedy taki sen? Poczynając od tego, że w ogóle rzadko coś mi się śni, w tym gatunku to już w ogóle, a kończąc na tym, że bohaterem tego snu był jakiś Beatles? Nie dawało mi to spokoju. Wtedy po raz pierwszy z własnej woli odpaliłam ich płytę. A dalej jakoś poszło. Wesoly

To było tuż przed Świętami 2004.
PS. Na powyższe pytania dotyczące snu po dziś dzień nie potrafię odpowiedzieć. Mruga

AnkaJnk

To musiało być jakieś tajemne przesłanie Wesoly

Zagadkowo się to u Ciebie zaczęło, taka jakby podpowiedź Mruga

Zaciekawiła mnie Twoja opowieść Wesoly

Arla64

To był jakiś cudowny znak

. Świetna historia.

karolina

jaki oryginalny początek.....

Gość

Cokolwiek to było, gdyby się nie zdarzyło, nie byłoby mnie tutaj. Mruga

Nadal nie odróżniałabym chłopaków, nie rozpoznawała ich piosenek, nie wspominając o tym, że ominęłoby mnie jedno z najwspanialszych doświadczeń w moim życiu. Wesoly

Niffinik

Beatlesi są najlepsi, bez nich nie byłoby muzyki. Chcąc czy nie chcąc większość rockowych zespołów się nimi inspiruje.

Witam!

karolina

dokładnie - często zadaję sobie to samo pytanie - jak to by było bez nich w moim życiu, a tym bardziej w muzyce

Gość

Na pewno inaczej, być może wcale nie gorzej, ale... jeśli chodzi o mnie, to nie chcę znać świata bez Beatlesów. Wesoly

AnkaJnk

Świat z Beatlesami jest bardziej kolorowy Wesoly

karolina

tak, i my - fani - wiemy o tym najlepiej

Gość

Ze mną było trochę dziwnie.
Natknęłam się na filmik w internecie gdzie Tola Szlagowska mówi o śmierci Johna Lenonna.
Zainteresowało mnie tylko nazwisko Lennon.
Pooglądałam cały filmik. Zaczęłam szukać wszelkich informacji o Lennonie, zawsze wiedziałam że grał on w Betalesach.
I tak to się zaczęło, pochłonęło mnie to już w zaledwie kilka minut.
Później zaczęła się totalna Beatlesmania. Wesoly

AnkaJnk

Jak się raz skosztuje beatlesowskiej muzyki to potem jest już uzależnienie Wesoly

i nie ma innej opcji Wesoly

Arla64

Oczywiście. Zgodzę się z Anką

karolina

to taki najzdrowszy z nałogów Wink